sobota ruleSSSSSSSSSSSSssssss

Właśnie wróciłam Z Delfinka:)))) było zajebiście po prostu. Czekałam na przystanku na te cholerna 21 chyba z 20 min, i myslałam, że mnie jush Szlag traFfi, ale na szczęście dzieFczyny jeShcze były, uffffffff....;))) FaSska się ostra wkręcała normalnie tyle osób znajomych byUo, że piździawka... Nie wiem, czy tam można wnosić piFko z zewnątrz, ale ja Z Anią ( bo Anię bolał brzuszek) posHłyśmy się przejść i zasHłyśmy sobie do sklepu i jacyś mili panowie kupili nam piFko :) ( pozdrówki dla nich) i wypiłyśmy w Delfinku... hehehehe tańczyłyśmy sobie, śpiewałyśmy, po prostu zajebiście, tego mi byUo trzeba po qrde takim tygodinu...W aUtobusie to po prostu lipa byUa niesamowita, mam nadzieję, że nikt, kto zna moich rodziców nie jechał razem ze mną...śpiewałyśmy piosenke TeleTubisiów, a najlepsze byUo to jak Ania rodziła .....MasH daUna?? ChcesH batona??? ...i tak w kółko...hehehe MasH  daUna??? aNia wielki Cmok for You!!:************ jesteś po prostu debeściara....aha i chciałabym przeprosic LeHa jeśli się za bardzo za mnie wstydził w aUtobusie, sorki, ale wiesz jak to czasem jest..;))) niom, a tak w ogóle to wielki bUsiak dla Sylwiiiiiii, PaUlI, AnI, MoNiKi, Ewy, EwcI, FalkoSii, KassiunI, EwElincE, MagdziE, MaRcie, Staśce i dla wszystkich którzy tam jesHcze byli....Za tydzień mam wesele, więc tego nie powtórzymy, ale w piątek impreSSka u ciocii MoNiKi, tak więc znowu Będzie osre Zulenie heheheheheh:)))) hehehe dobranoc;)))